czwartek, 7 czerwca 2012

004.

hej. no to jutro wyjeżdżam na dość długiewakacja do Los Angeles - nie będzie mnie około 3 tygodni. może dodam kilka notek w tym czasie, ale nie obiecuje. idę zaraz z Werą do suodkich Maćka i Bartka. o boże,  nasze wczorajsze pożegnanie :o nieważne. jem teraz śniadanie - bułki ciepłe *-* jezu, kocham to : * no, to nic mi się nie chcę. byłam we wtorek w galeri i kupiła sobie pare rzeczy, ale nic mi się nie chcę. jak wrócę ze Stanów, to napiszę co kupiłam c: no, to kończę. moooże coś dodam potem, ale nic nie obiecuję. papa : 3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz